Szczęśliwy, kto mądrość osiągnął,
mąż, który nabył rozwagi:
bo lepiej ją posiąść niż srebro,
ją raczej nabyć niż złoto,
zdobycie jej lepsze od pereł,
nie równe jej żadne klejnoty.
W prawicy swej trzyma ona dni długie,
w lewicy - bogactwo i pomyślność;
jej drogi, drogami miłymi,
ku szczęściu wiodą wszystkie jej ścieżki.
Dla tego, co strzeże jej, drzewem jest życia,
a kto się jej trzyma - szczęśliwy.
Pan umocnił ziemię mądrością,
niebiosa utwierdził rozumem.
Przez Jego wiedzę wytrysły odmęty,
a rosę spuszczają obłoki.
Przezorności, rozwagi, strzeż, mój synu,
niech one ci z oczu nie schodzą,
a życiem twej duszy się staną,
wdzięczną ozdobą, dla szyi.
I drogą swą pójdziesz bezpiecznie,
bo noga się twoja nie potknie;
gdy spoczniesz, nie zaznasz trwogi,
zaśniesz, a sen twój będzie przyjemny.
Nagły strach cię nie przerazi
ni klęska, gdy dotknie przewrotnych;
bo z tobą jest Pan,
przed sidłem twą nogę ochroni.