.

A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami...

Przypowieść o siewcy. Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, Niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedne stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

sobota, 2 kwietnia 2016

Księga Malachiasza

Nagroda i kara w dniu Pańskim

Bardzo przykre stały się wasze mowy
przeciwko Mnie - mówi Pan.
Wy zaś pytacie:
Cóż takiego mówiliśmy
między sobą przeciw Tobie?
Mówiliście:
Daremny to trud służyć Bogu!
Bo jakiż pożytek mieliśmy z tego,
żeśmy wykonywali polecenia Jego
i chodzili smutni w pokucie
przed Panem Zastępów?
A teraz raczej
zuchwałych nazywajmy szczęśliwymi,
bo wzbogacili się bardzo ludzie bezbożni,
którzy wystawiali na próbę Boga,
a zostali ocaleni.
Tam mówili między sobą
ludzie bojący się Boga,
a Pan uważał i to posłyszał.
Zapisano to w Księdze Wspomnień
przed Nim dla dobra bojących się Pana
i czczących Jego imię.
Oni będą moją własnością,
mówi Pan Zastępów,
w dniu, w którym będę działał,
a będę dla nich łaskawy,
jak jest litościwy ojciec dla syna,
który jest mu posłuszny.
Wtedy zobaczycie różnicę
między sprawiedliwym a krzywdzicielem,
między tym, który służy Bogu,
a tym, który Mi nie służy.
Bo oto nadchodzi dzień palący jak piec,
a wszyscy pyszni
i wszyscy wyrządzający krzywdę
będą słomą, więc spali ich
ten nadchodzący dzień,
mówi Pan Zastępów,
tak że nie pozostawi po nich
ani korzenia, ani gałązki.
A dla was, czczących Moje imię,
wzejdzie słońce sprawiedliwości
i uzdrowienie w Jego skrzydłach.
Wyjdziecie swobodnie
i będziecie doskakiwać
jak tuczone cielęta.
I podepczecie grzeszników,
gdyż oni obrócą się w popiół
pod stopami nóg waszych w dniu,
w którym Ja będę działał -
mówi Pan Zastępów.
Pamiętajcie o Prawie mego sługi,
Mojżesza, któremu na Cherubinie
poruczyłem ustawy i zarządzenia
dla całego Izraela.
Oto Ja poślę wam proroka Eliasza
przed nadejściem dnia Pańskiego,
dnia wielkiego i strasznego.
I skłoni serce ojców ku synom,
a serce synów ku ich ojcom,
abym nie przyszedł i nie poraził
ziemi izraelskiej przekleństwem.

26 komentarzy:

  1. Istotnie, tak będzie i oby ten dzień nastał jak najprędzej. Ponieważ to, co obecnie się dzieje, zakrawa o totalną paranoję, a nie wiarę w Boga. Z Twoich wpisów, wnioskuję, że wstawiasz odpowiednie cytaty Biblii, co do dziejących się zdarzeń. Chwała Panu!

    P.S. Emanuelu, całość strony, jest The best! Zarówno w treści, jak i wizualnie. Nie zmieniaj jej więcej, naprawdę jest Ok! Szacun! Marek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skusiłem się na posiadanie bloga i oto on, zapraszam.
      Pozdrawiam Cię Emanuelu!

      Usuń
    2. W rzeczy samej, ale o tym dniu zdecyduje sam Bóg. Dobrze wnioskujesz, dokładnie tak czynie. Dzięki, za uznanie, czytanie i komentarze. Zmieniałem, bo strona wciąż, nie była taka jak jest obecnie. Dlatego, teraz już ją pozostawię w tym stanie co jest. Trwało to, bo nie bardzo znałem się na edycji bloga, no ale już opanowałem co trzeba. Pozdrawiam Marku!

      Usuń
    3. Gratuluję! Byłem, skomentowałem i muszę przyznać, że bardzo mi się podoba. Szacun!

      Usuń
  2. Mnie w tej notce brakuje jednego, odwołania do Pisma Świętego, ściślej, wskazania odpowiednich fragmentów, które cytujesz, a nie są Twojego autorstwa. Znam Księgi, ale nie na pamięć, więc nie mogę sprawdzić, co jest tylko cytatem, a co Twoją interpretacją. Wiem, Twój blog i masz prawo sam decydować jak ma wyglądać. Tyle, że mnie, chcącego skomentować jej treść, narażasz na pewien dyskomfort. Fakt, wszystko jest do sprawdzenia i do odnalezienia, ale czy tego oczekuje czytelnik? To oczywiście tylko moje dywagacje i nie obrażę się, jeśli uznasz, że niesłuszne.

    Dzięki za Twoje komentarze na moim blogu i zapewnienie, że nic Cię tam nie razi. To dobrze, bo nigdy takich zamiarów nie mam, żeby kogoś obrażać, ba!, zakładam, że każdy kto z moimi poglądami się nie zgadza ma prawo moje teksty poddać krytyce. Będę się spierał, ale zapewniam, że nie obrażę.

    Już na koniec. Tę notkę postaram się „przestudiować” tyle, że później. Jestem po „praniu mózgów” czyli turnieju szachowym, niezdolny już do większej koncentracji. W końcu mam tyle lat, co Ty i po takim wysiłku muszę odpocząć :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amadeuszu, nie trudno to sprawdzić w Biblii. Ponieważ, jest to najkrótsza i ostatnia Księga Starego Testamentu. Posiada w sobie tylko 6 pod-tematów, a spisany tu cytat: jest ostatnim. Wystarczy zajrzeć i ma się pewność tego, że autor bloga, nie przypisuje sobie autorstwa Biblijnego tekstu. Na zakończenie dodam, że mi osobiście podoba się tego rodzaju przekaz Biblijnych cytatów, bez tych wszystkich numerków czyli oznaczeń każdego z osobna wersetu. Moim zdaniem, jest to zbędne, bo ważna jest treść przekazu a nie numerki poszczególnych wersetów, które i tak tworzą tematyczną całość. Pozdrawiam! Marek

      Usuń
    2. Nie widząc jeszcze komentarzy - miałam podobne odczucia do tych, które pojawiły się w wypowiedzi Asmodeusza. To ważne, żeby osoba czytająca wpis, odwiedzający Twoją stronę, a nierozeznany w Piśmie Świętym, mógł oddzielić treści analityczno-poglądowe Autora od słów cytowanych. Wtedy blog może spełniać funkcję edukacyjno-poznawczą ku radości odwiedzających i chwale Pana.
      Nie wiem, czy jesteś Emanuelem, czy Markiem (?)- ale Twój pomysł doceniam, życząc wytrwania!

      Usuń
    3. Świetny i bardzo oryginalny komentarz, poddający czytelników pod słuszne i stosowne refleksje, związane z publikowaną biblijną treścią przez Emanuela. Również uważam, że blog spełnia /funkcję edukacyjno-poznawczą/ gdyż, wielu nie posiada Żywej Księgi, ze względu na jej wysoki koszt. Natomiast, chociażby cząstkowe jej poznanie tu na blogu Emanuela, nic nikogo z czytających nie kosztuje i to, jest wielki + dla tej strony. Pozdrawiam Autora blogu i komentarza, na który pozwoliłem sobie odpowiedzieć :)

      P.S. Zapewniam, że Emanuel jest Emanuelem. Wszak, ja jestem Markiem :) Zapraszam Cię również, do czytania mojego bloga, który w dniu wczorajszym począłem pisać. Mam nadzieję, że także znajdziesz coś dla siebie, w publikowanych przeze mnie treściach. Serdeczności!

      Usuń
    4. Asmadeuszu, nie śmiałbym podać się za Autora Słowa Bożego. Natomiast to, że nie publikuję Słowa Bożego z ponumerowanymi wersetami, to dlatego by czytelnik nie myślał o numerkach, a o istotnej w przekazie treści. Mam nadzieję, że mój sposób Jego pisania, nie ujmuje Jego wartości. Po zatem, łatwo w Biblii sprawdzić, każde przeze mnie spisane z niej słowo. Przepraszam, jeśli z tego powodu poczułeś dyskomfort, jednocześnie liczę na to, że Cię tym stanem rzeczy nie zraziłem i nadal, chociaż od czasu do czasu będziesz tu zaglądał i nadal dyskutował na temat Słowa Bożego. Ponieważ, można być Ateistą i również choć chwilę poświęcić na dyskusję i kontemplacje, nad wartością Bożych słów. Wcale, nie uważam, by Twoje słowa były rodzajem dywagacji. Dodam nawet, że bardzo sobie cenię Twoją wypowiedź, do której masz prawo. Rozumiem Twoje zmęczenie i muszę powiedzieć, że o dużo aktywniejszy jesteś, aniżeli ja. A więc, szczerze podziwiam. Dzięki bardzo i pozdrawiam. Szacun!

      Usuń
    5. Marku, dokładnie jest jak napisałeś. Dzięki bardzo, za wyjaśnienie. Szacun!

      Usuń
    6. Witam ninelnsg5! Fakt, nie pomyślałem o tym, że co niektórzy czytelnicy mogą mieć problem z rozeznaniem autentyczności Słowa Bożego. Jednakże oczywiste jest, że żadem człowiek ani ja, nie byłbym w stanie tego rodzaju treści, sam od siebie napisać. A to, w stanie jest pojąć każdy i dlatego, nie brałem tego pod uwagę. A co do funkcji, to właśnie z tą nadzieją zacząłem tego bloga pisać, licząc na to iż to zamierzenie się spełni. Albowiem, co do osobowości mnie a Marka, to też myślę, że jest zauważalna różnica pomiędzy nami, a zatem nie trudno nas odróżnić. Zresztą, sam Marek już wyjaśnił, kto jest kto i mam nadzieję, że już teraz nikt z czytelników nie będzie, nas ze sobą mylił. Dzięki wielkie, za pozostawione w komentarzu rozważania na temat treści Słowa Bożego, bloga i mnie oraz moich czytelników i komentatorów. Pozdrawiam!

      Usuń
    7. Marku! Raz jeszcze wielkie dzięki!

      Usuń
    8. Nikt Ci przecież własnej interpretacji nie broni, ba!, jestem przekonany, że więcej można wynieść z każdej interpretacji niż z „suchego” tekstu. Nie, numerki wersów, nie są w stanie zakłócić lektury, stanowią tylko możliwość sprawdzenia, dla tych, którzy nie znają Biblii na pamięć. Zresztą nie o same numerki tu chodzi, a o możliwość odwołania się do oryginalnego tekstu. Każda poważna publikacja obfituje w odnośniki, odsyłacze, przypisy itp. Problem jest również w tłumaczeniu, bo Biblie czasami dość istotnie różnią się między sobą.
      I proszę, bez nadmiernego chwalenia, bo to podobno (szczególnie) facetom nie służy :))) Tym bardziej, że jestem bardzo samokrytyczny. Ciągle czuję niedosyt w stosunku do samego siebie. Wszystko przede mną.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    9. Do Marka
      Dziś, w dobie Internetu , koszt Pisma Świętego nie stanowi żadnego problemu . Więc nie problem z Nim się zapoznać. Ale to obszerne dzieło, więc wskazanie skąd cytat pochodzi, jest ze wszech miar wskazany. Biblia Tysiąclecia przedstawia tekst prezentowany przez Emanuela w dość odmienny sposób i tu zaczynają się przysłowiowe „schody”. Niby przesłanie to samo, a jakby inne.
      Pozdrowienia.

      Usuń
  3. Któż jak Bóg!
    Wspaniała stroną, z mądrą Bożą treścią.
    Szacun Emanuelu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Seniorze! Otóż to "Któż jak Bóg!" Te słowa, komentarza nie wymagają. Dzięki wielkie, za dołączenie do obserwatorów, czytanie i wartościowy komentarz. Szacun!

      Usuń
  4. Bóg jest i ważne jest aby go od znałeś i uwierzyć , czytanie kronik biblijnych pozwala nam poznać dzieje Boga jak postępował.
    Co innego czytać a co innego rozważać nie ważne jaki przekład biblii czytamy tylko czy próbujemy rozmyślać o treści i duchowość Boga.
    To jak my sami postępujemy z ględom bliźniego, to co dajemy to dostajemy s powrotem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiste jest to, że Bóg był, jest i będzie! To człowiek, jest pełen wątpliwości i sprzeczności, dlatego też powinien się budować Słowem Boga, by zachować duchowo-życiową równowagę. Samo czytanie Biblii, niczego do życia ludzkiego nie wnosi, jeżeli w czasie jej czytania nie rozważa w Bożą myśl przeczytanych słów. Jest to, moim zdaniem czytanie bez zrozumienia Bożego przekazu, jest ulotną powierzchownością, która nie buduje więzi z Bogiem ani z drugim człowiekiem. Natomiast, to jak postępujemy z drugim człowiekiem, świadczy o nas samych i oby zawsze pozytywnie. Aczkolwiek, co do przejawianego dobra, nie zawsze jest tak, że je z powrotem otrzymujemy. Bywa często, że za dobro odpłacają złem, wszystko zależy z kim mamy do czynienia. Dzięki Agnieszko, za bardzo wymowny i wartościowy komentarz. Serdeczności!

      Usuń
  5. Bardzo interesujący blog .
    Pozdrawiam pięknie autora i wpisuję się na listę odwiedzających . Miłego popołudnia życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Anonimowy! Dzięki bardzo, za uznanie bloga i jego treści.
      Dobrej nocy życzę i pozdrawiam!

      Usuń
  6. Pytanie o brak pożytków z wykonywania poleceń przybiera tu już formę"zarzutu przeciwko Jahwe i prowadzi do pochopnego wniosku,że pobożność nie przynosi żadnych korzyści; skoro grzesznicy nie ponoszą kary, a nawet osiągają większe powodzenie w życiu niż sprawiedliwi, nie warto dbać o zachowanie przykazań Bożych" (komentarz z "Pisma św. Stary Testament"-Poznań 1999 t.III str 659

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istotnie, człowiek zazwyczaj jeśli czegoś nie rozumie, bądź nie wygodne jest mu Prawo Boga, posuwa się do różnego rodzaju zarzutów przeciwko Bogu. Wszystko po to, by siebie w oczach społeczeństwa ludzkiego usprawiedliwić, z własnej niegodziwości. Dlatego, pobożność nie przynosi żadnych korzyści, skoro grzesznicy nie ponoszą kary, lecz wszystko do czasu. Dlatego też, mimo wszystko warto dbać o czystość swojego ducha, serca i sumienia, nie bacząc na wyczyny świata. Dzięki bardzo Tereniu, za niezwykle wartościowy komentarz wraz z rozważaniem, treści Bożych słów. Serdeczności!

      Usuń
  7. Ja nawet wolę, jeśli nie ma tych "numerków", bo to skłania mnie do poszukiwań. Pozdrawiam Cię, Emanuelu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Emanuelu! Mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe, że pozwoliłem sobie odwiedzić Twoich Czytelników i pozostawić u Nich swój ślad. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich Twoich Czytelników. Dobrego dnia wszystkim życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, jestem jak najbardziej za tym, abyś wszystkich mnie czytających odwiedzał i również ich czytał. W końcu, jakkolwiek by nie było, to tworzymy jedną wielką blogującą rodzinę, a zatem odwiedziny u każdego są nawet wskazane. Również, pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.

      Usuń

Wszechświat z ziemią

Moje zdjęcie
Zmartwychwstał Pan w Chwale Boga Ojca i Ducha Świętego